Kiedy tylko zobaczyłam tę sukienkę, to od razu postanowiłam poczuć się w niej trochę jak bohaterka jednego z najbardziej znanych obrazów Vermeera. Co prawda jego „dziewczyna z perłą” nosi turban, który ja zamieniłam na kwiat, ale błękitny element się zgadza.
Barwą przypomina piękne lazurowe niebo i spokojne morze. I taka właśnie jest ta sukienka. Elegancka, wytworna i wygodna – to za sprawą przyjemnego w dotyku materiału z jakiego jest wykonana. Fakturowana tkanina w kwiaty tak jak miło wygląda, tak samo się nosi.
Największą ozdobą tej sukienki jest oczywiście perła – którą jako broszkę można odpiąć, jeśli akurat mamy inny pomysł na strój. Ale ja poszłam za ciosem i pod kolor klejnociku dobrałam jasne dodatki, które dodały mi wdzięku i wydobyły cały urok tej lazurowej sukienki. Doskonale sprawdzi się ona w wyjściowych kreacjach.
Kopertowy krój, dekolt w kształcie litery v, który możemy regulować za pomocą przypinki i marszczenie w okolicy brzucha, to wszystko sprawia, że każda pani plus size poczuje się w niej komfortowo, a może taka jak ja – jak dziewczyna z obrazka…
0 komentarzy