Lniana spódnica odpowiedzią na poszukiwania wygody w kobiecym wydaniu
Założę się, że każda z nas pragnie wyglądać pięknie i kobieco każdego dnia, przy jednoczesnym zachowaniu wygody. Jest to powodem częstych (może nawet za częstych?) rewolucji w szafie. Łączymy kolory oraz fasony w poszukiwaniu idealnego zestawienia. I teraz nasuwam mi się jedyny odpowiedni cytat, który pewnie kojarzycie z pewnego filmu: „Marian, zrób coś bo oszaleję!”. Razem z mężem jesteśmy fanami filmu Kogel Mogel, który w tym roku doczekał się kolejnej części. Z okazji Walentynek dostałam zaproszenie na randkę do kina, co spowodowało kolejną rewolucję w szafie i poszukiwanie zestawu idealnego. Moje zasoby nie wystarczyły. Potrzebowałam czegoś nowego na tę okazję, więc zajrzałam na stronę mojego ulubionego sklepu, czyli Modne Duże Rozmiary. Moją uwagę przykuła lniana spódnica i to był strzał w dziesiątkę!
Lniana spódnica i jej cechy
Zdecydowałam się na długą lnianą pudrową spódnicę, bluzkę z dżetami w kolorze wiśniowym oraz czarną kurtkę z ekoskóry. I choć początkowo nie byłam przekonana co do długości spódnicy, to po jej założeniu zmieniłam zdanie.
Obawiałam się, że może krępować ruchy podczas poruszania się, ale nic z tych rzeczy. Ma lekko rozkloszowany fason, który świetnie podkreśla moje kobiece kształty oraz zakrywa niedoskonałości. Materiał jest niezwykle przyjemny w dotyku, dzięki czemu spódnica była idealną opcją na wieczorne wyjście. Na pewno będę ją często nosić, zwłaszcza w cieplejsze dni.
Wiśniowa bluzka uzupełnieniem stylizacji
Dla wzbogacenia kolorystycznego wybrałam wiśniową bluzkę. Jej nasycony kolor od razu mnie zachwycił, a po założeniu zauważyłam, że pasuje mi o wiele lepiej niż klasyczna czerwień. Zdobienie w postaci dżetów dodaje jej wyjątkowego uroku. Bluzkę wykonano z wiskozy wysokiej jakości, dzięki czemu wiem, że będzie służyć mi przez lata. Z pewnością będą łączyła ją z jeansami, i innymi elementami garderoby, w codziennych stylizacjach. Teraz zdecydowałam się na nią ze względu na czerwony kolor, który skojarzył mi się z Walentynkami.
Klasyczna kurtka z ekoskóry
Aby nadać całości wyrazistszego charakteru, dodałam klasyczną czarną kurtkę z ekoskóry. Myślę, że jest to moja wisienka na torcie tej stylizacji. Kurtka uszyta jest z grubszego materiału, o wysokiej jakości. Czułam się w niej bardzo komfortowo oraz tajemniczo. Nigdy wcześnie nie zdecydowałam się na skórzaną kurtkę, dając przewagę jeansowym, co było pomyłką. W tej czuję się o wiele bardziej kobieco i wyjątkowo. Był to zdecydowanie jeden z najlepszych moich wyborów.
Oryginalność stylizacji
Całość zwieńczyłam czółenkami, które ładnie wykończyły mój strój na romantyczny wieczór z ukochanym. Jestem zachwycona moją stylizacją, jak i jej pojedynczymi elementami. Z pewnością będą mi służyć również osobno i nie zostały zakupione wyłącznie na jeden wieczór. Trochę zaszalałam z zakupami i w swoim podejściu do ubierania się. Polubiłam to zestawienie za oryginalność.
PS
Film również polecam 🙂
0 komentarzy