Podstawą tej stylizacji są dwa nasycone kolory – chabrowej narzutki oraz bordowych legginsów. Dlatego bluzkę i spodnie wybrałam do tego w stonowanej, czarnej barwie. Brunetce jest dobrze w takich kolorach, dlatego czuję się w tej stylizacji doskonale.
Chabrowa narzutka dzięki swojej długości, świetnie maskuje biodra. Jej zdecydowanym akcentem są duże guziki, które zdobią ją w dwóch rzędach, ale także na pagonach. Narzutki nie zapinamy, nosi się ją nonszalancko otwartą.
Żeby podkreślić jej nieco militarny charakter, założyłam do tego ciężkie botki.
Bordowe legginsy bardzo wygodnie się nosi, bo są wykonane z dopasowanej, ale nie bardzo opinającej tkaniny. Będą więc dobrze leżeć nawet na mocno zaokrąglonych paniach z masywnymi udami i łydkami.
Do tego sukienka, tunika, bądź taka właśnie oryginalna narzutka i stylizacja gotowa!
0 komentarzy