Zimą to płaszcz powinien stać się naszym najlepszym przyjacielem.
Ten czarny puchowy ma na to duże szanse. Dlaczego? Przede wszystkim jest leciutki, mimo tego, że na pierwszy rzut oka robi wrażenie masywnego. Ale to wszystko za sprawą puchu, który jest gwarancją tego, że nie zmarzniemy. A taka jest przecież rola przyjaciela – wspierać w trudnych okolicznościach.
Pionowe przeszycia pomagają mu dostosować się do sylwetki i oczywiście wysmuklają. Dzięki kapturowi mamy pewność, że trzaskający mróz czy padający śnieg na pewno nie będą nam straszne.
To, co czyni ten płaszcz uniwersalnym, to niewątpliwie kolor – czarny będzie pasował do wszystkiego i to niezależnie czy chcemy go założyć na co dzień czy większe wyjście. Sprawdzi się zresztą nie tylko do spodni, ale i sukienki i to praktycznie każdej długości.
Mój pomysł na ten płaszcz to bordowe dodatki. Ukochane botki i najlepszy przyjaciel – ja tam jestem gotowa na zimę! Ale nic nie stoi na przeszkodzie, by zestawić go z ulubioną wzorzystą chustką, kolorowym kominem czy stonowanym szalem. Ten puchowy płaszcz w czarnym kolorze dopasuje się bowiem do wszystkiego.
0 komentarzy